Share Week – cóż to takiego?
SHARE WEEK to autorski pomysł Andrzeja Tucholskiego, polegający na polecaniu się blogerów przez innych blogerów. To największy taki projekt w Polsce i jeden z większych na świecie. Ogłaszany jest co roku wczesną wiosną.
Polska blogosfera jest bogata i w ciągłym rozwoju. W czasach Facebooka i Instagrama wydawałoby się, że blogi staną się przeszłością, lecz nic mylnego. Blogi nadal mają się świetnie!
Od zawsze interesowałam się podróżami i oprócz książek, szukam inspiracji również w sieci. Od momentu, kiedy powstał nasz blog Via Skandynawia, otworzyły się również drzwi na inne kraje nordyckie. Zaczęłam się zagłębiać w blogosferę, która omawia właśnie tą część Europy i oto z biegiem czasu wyłoniły się moje 3 blogowe perełki.
Blogi, które mnie inspirują i są moim okienkiem na daleką Północ.
Buszując w codzienności
To blog podróżniczo-lajfstajlowy, który pokazuje nie tylko jak ciekawie spędzać swoją „codzienność”, ale również całkiem inną perspektywę podróżowania. Jess, autorka bloga, przemierza bowiem szlaki literackie i filmowe. Zabiera mnie nie tylko w podróż po krajach północy, lecz również do mojej ukochanej Anglii, której zawdzięczam dwa lata wspaniałej emigracji. To również za sprawą Jess wciągnęłam się w oglądanie znanego serialu „Outlander”, którego akcja dzieje się w Szkocji. Razem z nią przenoszę się na szlaki przeczytanych książek, których sama przy dwójce dzieci nie mam czasu czytać. Jess pozwala mi marzyć i odkrywać nowe nieznane miejsca i choć podróżuje po całym świecie to sercem jest również z Północą i za to ją uwielbiam.
„Chcę zobaczyć cały świat, ale nie wyobrażam sobie lata bez powrotu do Skandynawii. Uwielbiam północ i wszystko co z nią związane. Północne destynacje są tymi najważniejszymi w corocznych podróżniczych planach i o nich też piszę naczęściej. Równie silnie kocham szwedzkie skaliste wybrzeże jak szkockie highlands-y”
Marzy mi się wspólna podróż, tym razem szlakiem duńskiego baśniopisarza H.C. Andersena. Co Ty na to Jess?


Polka na Islandii
Islandia to kraj wulkanów, gejzerów i surowych krajobrazów. Zdecydowanie kraj, który muszę zobaczyć w swoim życiu. Olga, autorka bloga, mieszkająca na Islandii od 15 lat zabiera mnie nie tylko w podróże po krajobrazach tego wyspiarskiego kraju, ale również jego kulturze i tym jak społeczeństwo islandzkie funkcjonuje. Olga jest tak jak ja, emigrantką, kobietą i matką, dlatego w wielu życiowymi kwestiach mogę się z Olgą identyfikować. Ciekawe jest też dla mnie to czy pomimo, iż Dania i Islandia są krajami nordyckimi o podobnej kulturze, istnieją też jakieś rozbieżności.
Olga serwuje mnóstwo ciekawych artykułów od tego jak stawia się swoje pierwsze kroki w kraju gejzerów, przez zagadnienia związane z dwujęzycznością dziecka, aż po fakt bycia kobietą. Polka na Islandii to blog warty uwagi dla każdego kogo interesuje kultura islandzka i życiowe rozważania z punktu widzenia kobiety emigrantki. Olga fajnie że jesteś!


Gazela w Laponii
Marzy Wam się podróż na daleką północ Norwegii? Krainie surowych krajobrazów i zorzy? Koniecznie zajrzyjcie na tego bloga. Gosia, jego autorka, mieszka razem ze swoim mężem Zdeno i córeczką Vivian w miejscowości Bodø za kołem podbiegunowym. Bodø jest bramą do Lofotów, jednych z najpiękniejszych wysp na świecie i moim marzeniem podróżniczym. Gosia na swoim blogu pokazuje nie tylko piękno Lofotów i norweskiego regionu Nordland, ale zachęca również do aktywnego spędzania czasu wolnego. Tym samym stała się dla mnie inspiracją do tego, by samemu stać się bardziej aktywnym na łonie natury ( tzw. friluftsliv ).
Rezultatem jej blogowania w tej tematyce jest moja decyzja o tegorocznym przejściu m.in szlaku Trampesti, przy której to wędrówce, mam nadzieję, będziecie mi towarzyszyć wirtualnie.
Dziękuję Gosiu za tego pozytywnego kopa!


A jakie są Wasze blogowe inspiracje? Dajcie znać w komentarzach co warto czytać w sieci!
Pozdrawiam
Iga
Tekst: Iga Faurholt Jensen
cieszę się, że zainspirowałam Cię do spędzania czasu na łonie natury! Moje zadanie na tej ziemi uważam za spełnione❤ buziaki
Ktoś musiał mi ruszyć mój tyłek w końcu! Chodakowskiej się nie udało, za to Tobie i polskiej królowej Yogi Oli Żelazo tak!
Blogi które poleciłaś mają piękne zdjęcia! Nie znałam ich jeszcze.
Pozdrawiam Weronika S.
pasjeweroniki.blogspot.com
Cieszę się, że mogłam Cię zainspirować