Komu poświęcony został pierwszy pomnik na kopenhaskiej Langelinie?
Cóż to za anioł spogląda z wysokości na Gefionę? Skąd pochodzą kule i lufy armatnie na nadmorskim trawniku?Zainteresowanych zapraszam do lektury.
Nieopodal mojej ukochanej Gefiony w Kopenhadze znajduje się kolumna Ivara Huitfeldta. Widać ją, gdy tylko podejdziemy pod górkę, na mostek prowadzący nas wśród wielu zakątków z pomnikami w stronę Małej Syrenki. Ustawiona została na położonym najniżej na Langelinie zielonym skwerku, mimo to góruje nad kopenhaskim wybrzeżem niczym anioł stróż. Przez wiele lat myślałam, że jest to Statua Zwycięstwa, jednakże byłam w błędzie. Ta bowiem znajduje się na Vesterbrogade i wygląda zdecydowanie inaczej
Admirał Ivar Huitfeldt
Na świat przyszedł 5 grudnia 1665 roku w Frederissten w Norwegi. Jego ojcem był pułkownik Tønne Huitfeldt (1625–1677). W 1681 roku Ivar został uczniem w bazie marynarki wojennej Bremerholm w Kopenhadze. Zanim w latach 1685/1688 odbył jako kadet służbę wojskową w Holandii, brał udział w kilku rejsach. Między innymi w 1684 roku brał udział w podboju Helgolandu. Podczas służby awansował w 1687 roku do stopnia porucznika. Następnie przez krótki czas służył we francuskiej marynarce i w tym czasie brał udział w ataku na Algier. Przez kolejne dwa lata służył w marynarce duńsko-norweskiej. W roku 1690 na krótko zaciągnął się ponownie pod holenderską banderę, by już w 1691 roku powrócić do Kopenhagi, gdzie został mianowany kapitanem. W tym samym roku zaciągnął się do służby francuskiej i wziął udział w bitwach morskich po obu stronach wojny o sukcesję palatynacką.
Admirał Ivar Huitfeldt – kariera
Ivar powrócił do Kopenhagi jesienią 1692 roku , by do 1695 roku pływać jako kapitan na różnych statkach. W 1697 roku został mianowany na stopień kapitana dowódcy i osiedlił się w rodzimej farmie w Tronstad w Norwegii.
Jednakże w roku 1700 wybuchła Wielka Wojna Północna przerywając spokój żołnierza. Ivar Huitfeldt został powołany na dowódcę okrętu wojennego „Prins Georg” we flocie pod dowództwem U.C. Gyldenløve. W zasadzie Ivar nie zdążył wziąć czynnego udziału w wojnie. Młodziutki i niedoceniany król szwedzki Karol XII z pomocą holenderskich i angielskich wojsk przeprowadził desant na Zelandii. Oblężenie Kopenhagi zmusiło władcę duńskiego Fryderyka IV do zawarcia 19 marca 1700 roku traktatu pokojowego w Travendal. Nie mając czym dłużej dowodzić Huitfeldt powrócił do Norwegi, gdzie w dystrykcie Bragernæs sprawował funkcję kierownika rekrutacji. Przybyły do Norwegii w 1704 roku król mianował Ivara na dowódcę załogi marynarki wojennej w Kristiansand i szefa poboru. W chwili wybuchu kolejnej fazy wojny w 1709 roku Ivar Huitfeldt został dowódcą okrętu liniowego „Danebrog” pod sterami naczelnego dowódcy floty generała admirała Ulrika Christiana Gyldenløve.
Przez wiele lat służby Ivar Huitfeldt nabył całkiem spore doświadczenie, czego raczej nie można powiedzieć o Gyldenløve, którego flota pozostawała w porcie z niewystarczającym sprzętem i zaopatrzeniem.Natomiast marynarze chorowali w skutek nadmiernego raczenia się zwietrzałym piwem.
Okoliczności bitwy
Jak już wcześniej wspomniałam rzecz działa się w czasie Wielkiej Wojny Północnej (1700-1721). Gdy wojna lądowa na chwilę ustała, na Bałtyku w cieśninie Kattegat starano się utrzymać aktywną flotę. Nie było to jednak łatwe ze względu na wyposażenie statków i zaopatrzenie marynarzy. Niedobory żywności osłabiały marynarzy i skutkowały dużą śmiertelnością wśród załogi.
Natomiast po klęsce Szwedów pod Połtawą 28 czerwca 1709 roku, król Fryderyk IV postanowił wykorzystać osłabienie Szwedów i odzyskać utraconą na ich korzyść w 1659 roku Skanię. W tym celu zawarł sojusz zarówno z carem Piotrem Wielkim jak i z królem Polski Augustem Mocnym.
Duńska flota była zatem w drodze do Gdańska. Stamtąd miała eskortować do Skanii konwój 130 statków handlowych z 6000 rosyjskich żołnierzy mających walczyć po stronie Danii przeciwko królowi szwedzkiemu Karolowi XII.
Był poranek 4 października 1710 roku. Z południowego wschodu ostro dął wiatr. W południowej części zatoki Køge kotwiczył jeden z oddziałow duńsko-norweskiej floty pod dowództwem generała admirała Ulrika Christiana Gyldenløve. Zasadniczo odział floty był w drodze do łotewskiej Lipawy. 45 zakotwiczonych statków upiększało wybrzeże od klifu Stevns aż po samo miasto Køge. Załoga wymagała zaprowiantowania a statki reparacji po doznanych przed paroma dniami szkodach spowodowanych sztormem w okolicach Bornholmu. Niektórym liniowcom brakowało bomów, innym masztów prawie wszystkich żagle trzeba było cerować.
W tym samym czasie na morze wypłynęła również flota szwedzka. Jej admirał H.Wachtmeister postanowił wykorzystać opłakany stan oddziału Gyldenløve …
Bitwa w zatoce Køge
Nieślubny syn króla Christiana V, Ulrik Christian Gyldenløve w wieku zaledwie 22 lat został mianowany dowódcą floty. 4 października 1710 roku o godzinie 10 z bocianiego gniazda padł okrzyk „statki na horyzoncie”. Były jednak tak daleko na południe, że nie dało się zobaczyć flag. W zasadzie, to nie wiadomo czy to z braku doświadczenia, czy też z powodu młodego wieku i związanej z nim beztroski Gyldenløve nie wysłał łodzi zwiadowczych. Uznał, że to statki konwoju. Zignorowanie tego widoku i nie wysłanie łódek zwiadowczych przyniosło poważne konsekwencje.
Już koło południa okazało się, że wydęte od wiatru żagle należą do szwedzkiej floty, składającej się z „zaledwie” 22 okrętów liniowych i 4 fregat pod dowództwem generała admirała Hansa Wachtmeistera. O godzinie 14:30 ze szwedzkiego statku flagowego „Göta Lejon” padły pierwsze wystrzały armatnie w kierunku duńskiego okrętu liniowego „Dannebroge” stojącego na czele awangardy. Na szczęście jego norweski dowódca komandor Ivar Huitfeldt zdążył postawić żagle i manewrem zmusił szwedzką flotę do zmiany kursu. W ten sposób reszta duńsko-norweskich statków zyskała czas na postawienie żagli. Ivar Huitfeldt utrzymał swój okręt na pozycji, która wprowadziła zamieszanie w szwedzkiej flocie.
Ivar Huitfeldt duński bohater
Niestety „Danebroge” był cały czas narażony na ciężki ostrzał ze szwedzkich liniowców, który to zakończył się pożarem. Wówczas, by zapobiec rozprzestrzenianiu się ognia na resztę floty Ivar Huitfeldt ponownie zakotwiczył swój okręt. Tym śmiałym manewrem prawdopodobnie uratował połączoną flotę duńsko-norweską przed klęską. W przeciwnym razie duńskie okręty zostałyby zamknięte w zatoce bez pola manewru.
Wraz z całą załogą bronili się zaciekle. Jednak po półtorej godzinie ogień dotarł do prochowni i 94-działowy „Danebroge” około godziny 17 eksplodował. Z sześciuset osobowej załogi ocalało trzech marynarzy. Bitwa zakończyła się w zasadzie remisem. Szwedzi wycofali się, straciwszy dwa okręty liniowe, które osiadły na mieliźnie na Amager.
W listopadzie przydryfowało na plażę w Køge ciało. Tylko po pierścieniu na palcu rozpoznano Ivara Huitfeldtago. Tymczasowo zwłoki umieszczono w kaplicy kościoła Holmen. Następnie wiosną zostało przewiezione do rodzinnej kaplicy w Hudrum (Hurum) w Norwegii.
Kolumna Ivara Huitfeldta- historia powstania
Po duńskiej klęsce pod Dybbøl w1864 roku Dania straciła około 4800 ludzi i poniosła ogromne straty terytorialne. Szlezwik i Holsztyn na mocy traktatu pokojowego w Wiedniu zawartego 30 X 1864 roku stały się austriacko- pruskim kondominium. Silnie wybuchłe w XIX wieku trendy nacjonalistyczne nie ominęły Danii, a po tak ogromnej porażce należało czymś ukoić „ból narodowy”. Wymyślono zatem budowę pomników upamiętniających zwycięstwa Danii i duńskich bohaterów. Wybór był ogromny, bo do tej pory pomniki stawiano przecież tylko królom. Rada miasta postanowiła między innymi ustawić pomniki Tordenskjoldowi, Nielsowi Juelowi i Eduardowi Sunesonowi. Do grona szczęśliwych wybrańców trafił również Ivar Huitfeldt.
Ogłoszono zbiórkę pieniędzy na budowę pomnika. W pierwotnej wersji miał być to skromny kopiec usytuowany w pobliżu głównego wejścia na cmentarz przy kościele marynarki wojennej Holmen.
Jednakże pieniędzy uzbierano niewiele i w tej sytuacji budowę pomnika wziął w swoje ręce znany z finansowania innych pomników kopenhaskich piwowar Carl Jacobsen. Ogłoszono konkurs na projekt objektu, który wygrał Vilhelm Dahlerup. Architekt zaprojektował wcześniej budynki Ny Carlsberg i Jesuskirken w Valby finansowane również przez Jacobsena. Rozmiar projektowanego pomnika wymusił na radnych miasta zmianę jego lokalizacji. Dahlerup do współpracy poprosił Ferdynanda Edvarda Ringa, z którym wcześniej pracował przy ozdabianiu Teatru Królewskiego. Natomiast architektoniczną pieczę nad całym przedsięwzięciem objął Carl Brummer.
Kolumna Ivara Huitfeldta- Vilhelm Dahlerup i Ferdinand Edvard Ring
Dahlerup zaprojektował 19 metrowy pomnik składający się z 9 metrowej marmurowej kolumny umieszczonej na 5 metrowym cokole z granitu. Podstawę cokołu stanowią dwie płyty ułożone w kształcie ośmioramiennej gwiazdy o średnicy 4 metrów. Na tym ustawiony jest sześcian z wgłębionymi narożnikami. W rogach znajdują się czterometrowe lufy armatnie. Powierzchnie boczne mają kształt jaskiń ze stalaktytami. We frontowej jamie znajdują się spiętrzone pozostałości luf armatnich, w pozostałych ułożone w piramidki kule, a do cokołu przykuta jest kotwica. Ta szczególna dekoracja ma bardzo symboliczny wydźwięk, bowiem została wydobyta z wraku „Dannebrog” w latach 1872-1875.
Na cokole ustawiony jest granitowy element z wysuniętymi niczym pilastry narożnikami. Zdobią go cztery płaskorzeźby przedstawiające portret Ivara Huitfeldta, jego herb, okręt „Dannebrog” i tekst upamiętniający śmierć załogi.
Następnie mamy 9 metrową kolumnę z granitu z kapitelem nawiązującym do stylu jońskiego. Natomiast podstawa trzonu ozdobiona jest reliefem wykonanym z brązu z motywami fal, muszli, delfinów i roślinności morskiej.
Zwieńczeniem kolumny jest odlany z brązu czterometrowy posąg kobiety. Ta skromnie odziana w szatę bez rękawów, która odsłania jej lewą nogę i bosą stopę uskrzydlona postać stoi na trawionej płomieniami kuli ziemskiej. W prawej ręce trzyma gałązkę oliwną zaś lewą rękę unosi w geście pokojowym. Te wszystkie atrybuty wskazują na to, iż mamy do czynienia z Wiktorią- rzymską boginią pokoju. Jej smutne spojrzenie zdaje się mówić, że zwycięstwo jest tylko chwilowe, bo człowiek to takie głupie zwierzę, które nigdy nie będzie spokojne. Autorem bogini i wszystkich brązowych elementów pomnika jest Ferdinand Edvard Ring.
Kolumna Ivara Huitfeldta, czyli pośmiertna sława
Podobno wrak ” Dannebrog” wciaż leży na pozycji 55:29,53 N/12:30,17E. Z powodu nasilających się prób splądrowania statku w 1986 roku objęto go zakazem nurkowania. Od tego czasu jest rocznie wydawanych tylko 25 zezwoleń na zejście do wraku. Po takiej wizycie nurkowie muszą złożyc raport o stanie” Danebroga” konsultantowi Narodowej Agencji Zamków i Kultury. Natomiast mieszkańcy Køge czczą pamięć Ivara Huitfeldta i jego załogi co roku 4 października.
Ponad to imieniem Ivara Huitfeldta nazwano typ najnowszej fregaty rakietowej Duńskiej Marynarki Wojennej. Bowiem po wielu latach historycy zarówno norwescy jak i duńscy są zgodni co do tego, iż manewr Ivara Huitfeldta uratował flotę duńsko-norweską przed niechybną porażką.
Tekst i zdjęcia: Anna-Maria Taszek
Lista źródłowa
„’For Kongen og Flåten – Matros Trosners dagbok 1710-1714’ af Hans Christian Bjerg og Tor Jørgen Melien, Fakbokforlaget, 2017
Danmarks historie – Bind 8 – Den Unge Enevælde 1660- 1721 Af red.John Danstrup og Hal Koch , 1964 år Politikens Forlag
H. J. Huitfeldt-Kaas: “Iver Tønnessøn Huitfeldt”, i PHT, rk. 6, bd. 1, 1910, s. 214–254
O. Bergersen: biografi i NBL1, bd. 6, 1934
Y. Hauge: Under flyvende vimpel. Iver Huitfeldts ungdom, 1953
O. Bergersen: Fra Henrik Bielke til Iver Huitfeldt, bd. 4, Trondheim 1956, s. 706–767
G. Olsen: Den nye enevælde 1660–1721, bd. 8 i Politikens Danmarkshistorie, København 1977
Zostaw komentarz