• Menu
  • Menu
Kościół Marmurowy
Kościół Marmurowy

Kościół Marmurowy, czyli Frederikskirken w Kopenhadze

Z czego zbudowany został naprawdę Kościół Marmurowy? Ile trwała realizacja projektu i czy był to tylko jeden projekt? Jak naprawdę nazywa się ta świątynia?

Frederikskirken czyli Kościół Marmurowy jest częścią założenia miejskiego, które powstało, by uczcić 300 rocznicę panowania dynastii Oldenburgów na duńskim tronie. Dzielnica ta nazywa się Frederiksstaden, a w jej centrum leży znany wszystkim Amalienborg z opisywaną przez mnie świątynią.

Frederikskirken fot.am.taszek
Frederikskirken fot.am.taszek

Tę barokowo -eklektyczną budowlę zaprojektował w 1740 roku duński architekt Nicolai Eigtved (1701-1754).  Był on jednym z nielicznych przedstawicieli stylu rokoko w Danii. Zaprojektowany przez niego pałac królewski Amalienborg jest dziś uznawany za jeden z najwybitniejszych przykładów budownictwa rokokowego w całej Europie.

Nicolai Eigtved i Kościół Marmurowy

Nicolai Eigtved rozpoczynał swoją karierę jako ogrodnik w pałacu Frederiksberg. Następnie pracował w ogrodach w Charlottenburgu i w Warszawie . Projektowania uczył się od drezdeńskich architektów. W 1730 roku pomagał przy budowie obozu wojskowego w Zeithain. Tam spotkał geerała duńskiego Poula Løvenørma, zaufanego króla Christiana VI Oldenburga. Generał polecił królowi młodego , zdolnego architekta. Monarcha zdecydował się opłacić młodzieńcowi dalsze studia. Nicolai Eigtved udał się zatem w podróż do Rzymu, Wiednia i Monachium. W czasie podróży zapoznał się z rokokowymi pracami Francois`a de Cuvillies`a.

Do Kopenhagi zawitał w 1735 roku. Tutaj wraz z Lauridsem Lauridsenem Thurahem pracował nad królewskimi wnętrzami Christaiansborga. Wówczas był to zamek królewski a dziś, znana obcokrajowcom z filmu „Rząd”, siedziba parlamentu duńskiego. Architekt w 1742 roku został członkiem królewskiej komisji budowlanej i głównym architektem Kopenhagi. Natomiast w 1749 roku objął kierownictwo nad projektowaniem nowej dzielnicy zwanej Frederiksstad. Spod jego ręki wyszły Amalienborg, królewski teatr, szpital i w zasadzie Kościół Marmurowy. Niestety ten ostatni budynek nie nacieszył już oczu Nicolaià Eigtvedà. Zmarł on bowiem w 1754 roku pozostawiając swe niedokończone dzieło na pastwę losu i swoich niekoniecznie rozkochanych w rokoku kolegów po fachu.

Frederikskirken niezrealizowane dzieło Eigtveda

30 października 1749 roku król Fryderyk V Oldenburski położył kamień węgielny pod swój kościół. Ta świątynia miała być symbolem wszechmocnego władcy, a swym wyglądem miała dorównywać innym wspaniałym barokowym europejskim kościołom.

Kościół miał mieć imię króla stąd nazwa Frederikskirke. Budynek ten miał być rówinież głównym dziełem w Frederiksstaden, nowo powstałej dzielnicy Kopenhagi. Nadworny architekt Nicolai Eigtved zaplanował o wiele bardziej pompatyczny kościół z kopułą o rozpiętości 45 metrów. By podkreślić bogactwo panującej dynastii miał być pokryty marmurem.

Nicolai Eigtved zaprojektował okrągły kościół w stylu rokoko nawiązujący do drezdeńskiego Frauenkirche. Budynek z wysmukłą centralną kopułą na bębnie zwieńczoną latarnią nakrytą orientalizującym hełmem. W dolnej kondygnacji znajdować się miał prosty portal, podkreślony pseudo-portykiem w kondygnacji górnej. Całość zwieńczona została balustradą z kwiatonami i centralnym medalionem. Po bokach dodano dwie wysmukłe wieże dzwonnice zakończone fantazyjnymi hełmami.

Niestety w czerwcu 1754 roku zmarł architekt wyczerpany trudnymi negocjacjami o swoje „nienarodzone dziecko”. Wraz z nim odszedł powoli z Danii również styl rokoko.

Kościół Marmurowy, czyli niespełniony sen Fryderyka V

Po śmierci Eigtveda o zrewidowanie jego projektu poproszony został francuski architekt Ange-Jacques Gabriel (1698-1782). Oprócz oceny pokusił się on również o dwa własne szkice kościoła. Ze swoimi pomysłami zgłosili się między innymi również: generalny architekt Laurids de Thurah ( 1706-1759), który nota bene przejął kierownictwo budowy, Nicolas-Henri Jardin ( 1721-799) profesor Królewskiej Akademi Sztuk Pięknych, czy wreszcie sam nadworny architekt Georg David Anthon (1714-1781).

Aktywnie pracowano nad sprawą Frederikskirken. Wpłynęło co najmniej 16 projektów w różnych stylach architektonicznych. Wybierano między francuskim, rzymskim i polsko- saksońskim barokiem. Wygrał najnowocześniejszy ale i najdroższy klasycystyczny projekt Nicolasa-Henriego Jardina. Koszty dodatkowo podniósł sam Fryderyk V żądając, by budowla nie tylko była pokryta, ale wręcz wykonana z marmuru norweskiego, który delikatnie mówiąc do najtańszych nie należał.

Kosciół Marmurowy Jardin, 4. projekt 26. juni 1756, opstalt, 44,1 x 54,4 cm, inv. K.S. 392a
Kosciół Marmurowy Jardin, 4. projekt 26. juni 1756, opstalt, 44,1 x 54,4 cm, inv. K.S. 392a

Historia Kościoła Marmurowego po śmierci Fryderyka V

W 1766 roku król zmarł a finanse na budowę zostały zmniejszone o połowę. Jednakże kasa królewska świeciła pustkami i w 1770 roku reformujący Danię na potęgę minister J.F Struensee namówił króla Christiana VII na całkowite wstrzymanie budowy. Realizacja projektu Nicolasa-Henriego Jardina osiągnęła wówczas 9 metrów wysokości.

Gdy w 1794 roku spłonął Christiansborg wraz z zamkowym kościołem, a rok pózniej kościół Mikołaja spotkał ten sam los, zlecono ponowne rozpoczęcie budowy Kościoła Marmurowego. Nadworny architekt Caspar Friedrich Harsdorff (1735-1799) stworzył dwa projekty.

Niestety wraz ze śmiercią architekta ustały prace nad wznowieniem budowy świątyni. Co prawda do kontynuacji dzieła został powołany C.F. Hansen (1756-1845), inspektor budowlany w Szlezwiku i Holsztynie. Jednakże przyjechał on do Kopenhagi dopiero w 1804 roku i przede wszystkim musiał się zająć odbudowywaniem miasta po pożarach z lat 90 tych XVIII wieku i po angielskim bombardowaniu z 1807 roku.

Kościół Marmurowy 1830 obraz H. G. F.Holm
Kościół Marmurowy 1830 obraz H. G. F.Holm

W 1833 roku Kunstforeningen (Stowarzyszenie Artystów) ogłosiło konkurs na pomysł w jaki sposób wykorzystać ruiny niedoszłego kościoła. Wygrał pomysł professora Gustafa Friedricha Hetscha (1788-1864), który chciał założyć tam muzeum rzeźby a następnie rozwinąć je do rangi muzeum narodowego. Pomysł co prawda wygrał, realizacji doczekał się jednak w zupełnie innym miejscu. Król Fryderyk VI podarował bowiem na ten cel powozownię zamku Christiansborg.

Carl Frederik Tietgen, czyli gdzie diabeł nie może tam babę pośle…

Po upadku władzy absolutnej w Danii w 1849 roku postanowiono sprzedać areał, na którym stała ruina. Pojawiło się wiele propozycji wykorzystania terenu. Łaźnie publiczne, galerie sztuki, fontanny czy wreszcie domy pogrzebowe to tylko niektóre z nich.Theodor Stuckenberg zaproponował natomiast pomnik ku czci poległych w wojnie duńsko-pruskiej w 1864 roku.

Jednakże w 1874 roku grunt sprzedano finansiście C. F. Tietgenowi, zobowizując go tym samym do „dokończenia” budowy kościoła, który miał się stać katedrą Grundviga.

Głównym architektem został Duńczyk Ferdinand Meldahl (1827-1908), znany z odbudowy zamku Frederiksborg po pożarze w 1859 roku. Niewątpliwie Meldahl projektował katedrę inspirując się włoskim barokiem i bazyliką św. Piotra. Po niemalże 106 latach stania odłogiem i popadania w smutną ruinę wznowiono prace budowlane. Natomiast po 145 latach od położenia kamienia węgielnego, dnia 19 sierpnia 1894 roku otwarto kościół.

Drogi norweski marmur w znacznej części zastąpiono piaskowcem i wapieniem. Ten ostatni pochodzi z kamieniołomu w Faxe, którego C.F. Tagen był współwłaścicielem. Istniejące marmurowe ruiny połączono z kopułą budynku za pomocą tynkowanych murów. Natomiast detale architektoniczne wykuto w piaskowcu i wapieniu.

Ferdinand Meldahl

Wnętrze kościoła ozdobione jest sztukaterią i malowidłami. Ołtarz główny datowany jest na lata 1893-1894. Wykonany jest z sosnowego drewna i bogato zdobiony sztukateriami.

Sam ołtarz i znajdujący się w jego centrum krzyż są jakby wbudowane w barokowy łuk triumfalny.

Tym co wyróżnia kościół wśród innych, jest ogromna, a nawet największa w całej Skandynawii 60 metrowej wysokości kopuła. Ma ona średnicę 30 metrów, a jej przęsła wznoszą się na wysokość 31 metrów. Jest ona podzielona wewnątrz na 12 części, a każdą z nich zdobią postaci aniołów oraz jeden z apostołów.

Kościół Marmurowy z zewnątrz

Wejście do kościoła zdobi fronton utrzymywany przez cztery korynckie kolumny. Widnieje na nim napis ” Herrens ord bliver evindelig”, czyli „Słowo Pańskie trwa wiecznie” .

Gdy udamy się na spacer wokół budowli spotkamy 14 posągów z brązu przedstawiających teologów i ludzi kościoła.

Spotkamy tu oczywiście postać Nikolaia Frederika Severina Grundtviga. Duńskiego pisarza i poetę, pastora i teologa, historyka, filozofa, nauczyciela i polityka. Znanego szczególnie z przepięknych psalmów. Ku memu zaskoczeniu natkniemy się tu również na filozofa Sørena Kirkegaarda, który był raczej mocno krytyczny wobec instytucji kościoła.

Gdy zadrzemy głowę do góry ujrzymy balustradę otaczającą kopułę. Na niej zaś rozpoznamy 18 postaci z Bibli . Są to apostołowie i prorocy. Znajduje się tam również moja ulubiona postać z historii kościoła, wielki reformator Marcin Luter. W dzisiejszych czasach pewnie trafiłby pod moją opiekę jako pacjent psychiatryczny, i to w dodatku agresywny za rzucanie w diabła kałamarzem…

Kościół Marmurowy na tle innych europejskich kościołów

Większości Kościół Marmurowy kojarzy się z Bazyliką Św. Piotra. Mnie natomiast na myśl przychodzi zupełnie inna budowla, z bliższej nam części Europy. Mianowicie, gdy pierwszy raz zobaczyłam Frederikskirken poczułam się jakbym była znowu w Dreźnie. Tam również na wielkim placu stoi okrągły kościół a przed nim posąg Martina Lutra.

Frauenkirche w Dreźnie  fot. am.taszek
Frauenkirche w Dreźnie fot. am.taszek

We Włoszech nigdy nie byłam, za to w Dreźnie bardzo często. Poza tym widziałam również projekty pierwszego architekta. Dlatego trudno się dziwić, że kopenhaska budowla kojarzy mi się z bardzo dobrze mi znanym Frauenkirche. Tym samym pragnę zwrócić uwagę, na to, że sam Nicolai Eigtved przebywał w czasie studiów w Dreźnie i saskiej Warszawie. Zatem, który z Kościołów był faktycznie dla niego inspiracją?

Ponad to stanowczo się upieram, że to Eigtved tchnął życie w Kościół Marmurowy i to, że miał on niemalże 150 letni czas inkubacji, nie zmieni tego faktu. Natomiast przykry jest dla mnie proces ewolucji projektu. Nie twierdzę, że budynek jest brzydki, ale ja zdecydowanie wolałabym go podziwiać w pierwotnej, rokokowej postaci.

Tekst: Anna-Maria Taszek

Fotografie: Anna-Maria Taszek

Bibliografia:

  1. Danmark – Gyldendals Egnsbeskrivelse – København – bind 12, Af Redaktion Bent Rying og Alice Kennebo
  2. København og historien | Bind 5, Peter Wessel Hansen,1. udgave 2022, ISBN: 9788712064329
  3. København fra oven, af Claus Hagen Petersen, udgave 2, 12. Juni 2017, ISBN:9788778841148, Forlag:Globe
  4. Frederik 5 afJens Busck,ISBN:9788772170398,udgave 1, Kongernes Samling
  5. Amalienborg Og Frederikstaden af Jens Gunni Busck, ISBN:8793229097 udgave1,Kongernes Samling
  6. https://www.hovedstadshistorie.dk/frederiksstaden-2/frederiksstaden/frederiksgade/frederiks-kirke/
  7. https://www.kunstbib.dk/tema/mange-mulige-marmorkirker
Anna-Maria Taszek

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *